Rozpoczęliśmy przygotowania duchowe do odpustu

07.08.2020r.

„Ponieważ Cię Bóg, dał nam za Patrona
Niechaj nas zawsze, strzeże Twa obrona”( z pieśni)

     Jest już tradycją w naszej wspólnocie parafialnej, że 7. sierpnia rozpoczynamy przygotowania duchowe do odpustu ku czci świętego Rocha. Tak czynili nasi przodkowie, tak uczyniliśmy i my, mimo szczególnego czasu pandemii koronawirusa, która w ostatnim czasie nasiliła się w naszym miasteczku i okolicy. Szczególny jest ten przedodpustowy czas. Czas wyciszenia, refleksji, modlitwy. Niezależne od okoliczności, zachowując wskazania wynikające z obostrzeń związanych z epidemią rozpoczęliśmy nowennowy czas.
     Na stałe wpisały się już chyba do programu przygotowań do uroczystości odpustowych spotkania w Szkole Świętego Rocha. W tym roku odbywa się IX jej edycja. O godz. 10:00 odbyło się pierwsze spotkanie dzieci w sanktuarium, kolejne odbywać się będą w przestrzeni wirtualnej, ale będą, bo to przecież od młodego pokolenia zależy czy zechcą przejąć i kontynuować nasze piękne tradycje odpustowe.
     O godz. 18:30 w sanktuarium sprawowana była Eucharystii połączona z nowenną do św. Rocha. Przy ołtarzu stanęli ks. proboszcz Krzysztof i ks. wikariusz Marcin. Podczas tej Mszy świętej ks. kanonik modlił się w intencji próśb podziękowań nowennowych. To właśnie ks. proboszcz skierował do zebranych słowa rozważania. Nawiązując do słów Ewangelii ( Mt 16,24-28) podkreślił jak trudne, ale jednocześnie niosące nadzieję są słowa Jezusa mówiące o konieczności dźwigania krzyża każdego dnia. Zaakcentował, że tej umiejętności uczy nas nasz patron św. Roch. Ksiądz kanonik zwrócił uwagę, że krzyż był w sposób dosłowny obecny w życiu naszego patrona, który urodził się ze znamieniem krzyża na piersi, ale nie brakowało w nim także trudnych doświadczeń takich jak śmierć rodziców, gdy miał zaledwie 20 lat, odrzucenie, osamotnienie, niesłuszne oskarżenie. Celebrans zwracając uwagę na jedno z wezwań z litanii do św. Rocha mówiące o tym że był on miłośnikiem krzyża, podkreślił, że my boimy się cierpienia. Kontynuując rozważanie kaznodzieja powiedział: „I ten krzyż codziennych doświadczeń dźwigał (św. Roch) z niezwykłą pokorą. Co więcej poprzez swoją pełną miłości posługę chorym, biednym, pomagał dźwigać innym ich krzyże(…) . On przez życie kroczył drogą krzyża i ta droga zaprowadziła Go do Ciebie. Niech przykład świętego Rocha pomaga nam zrozumieć sens codziennego noszenia krzyża”. Zapewne słowa skierowane przez ks. proboszcza skłoniły uczestniczących w Eucharystii do refleksji nad naszym stosunkiem do krzyża, do trudności, cierpień, których doświadczamy. Następne ks. kanonik odczytał modlitwę przeznaczoną na pierwszy dzień nowenny, po której ku niebu popłynęły podziękowania i prośby złożone przez parafian i pielgrzymów nawiedzających sanktuarium. Nie mogło oczywiście zabraknąć litanii do św. Rocha. Kończąc Eucharystię celebrans przytoczył słowa, które w testamencie pozostawił Rochowi jego ojciec Jan: „Służ Chrystusowi, bądź dobry dla biednych, wspieraj ich, odwiedzaj i zawsze pomagaj chorym. To wszystko są bracia Jezusa. Nie pokładaj zbytnio ufności w bogactwie, ono przeminie. Bądź bogaty przed Bogiem w miłość okazaną wszędzie”. Słowa te przygotowane na kartkach każdy mógł zabrać do domu, a ksiądz proboszcz zachęcał by wieczorem pochylić się nad nimi i zastanowić się co nam przekazali nasi bliscy i co my chcielibyśmy przekazać innym.
     Ponieważ dzień rozpoczęcia nowenny zbiegł się z I piątkiem miesiąca przy wystawionym Najświętszym Sakramencie odmówiliśmy litanię do Serca Jezusowego. Po błogosławieństwie była okazja do oddania czci relikwiom św. Rocha. Jutro kolejny dzień duchowego przygotowania, to piękny, ofiarowany nam przez Boga czas. Obyśmy potrafili go właściwie wykorzystać…

Link do rozważania ks. kan. Krzysztofa Ordziniaka:
https://drive.google.com/file/d/1GYOXZRbAy909t58WyD5EOPvK-NukOZ3g/view?usp=sharing

Zdjęcia