13.06.2025r.
„O fatimska nasz Pani,
Twoje serce pełne łask,
lecz oblicze zatroskane,
chociaż kryje nieba blask”(z pieśni)
13 czerwca przeżywaliśmy w naszej parafii, drugie w tym roku, nabożeństwo fatimskie. Od pewnego czasu uczestniczą w nich pastuszkowie. W te postacie wcielają się dzieci z naszej parafii. Tym razem Ksiądz Proboszcz zachęcił do udziału w nim dzieci pierwszokomunijne w szatkach. W nawie głównej, jak zawsze, stała pięknie przybrana kwiatami figura Fatimskiej Pani. Otoczona była także kochającymi Ją dziecięcymi sercami. We wprowadzeniu do nabożeństwa Ks. kan. Krzysztof przybliżył postać Hiacynty. Na początku zaznaczył, że została ona włączona w poczet błogosławionych w Fatimie 13 maja 2001 roku. Uroczystego aktu beatyfikacji dokonał Jan Paweł II. Ksiądz proboszcz zwrócił uwagę, że najwięcej informacji o Hiacyncie, najmłodszej wizjonerce, dostarczyła s. Łucja. Wspomina ona, że pewnego razu kiedy odwiedziło ich dwóch księży, którzy polecili dzieciom, by modliły się za Ojca Świętego, o on bardzo pragnie modlitwy Hiacynta zapytała: kim jest Ojciec Święty. Otrzymała wyjaśnienie i od tego czasu modliła się codziennie za Niego i w Jego intencji ofiarowała wszystkie cierpienia, trudy i doświadczenia. Ksiądz kanonik zaakcentował, że miłość do papieża była jednym z rysów jej duchowości. Podczas Mszy św. beatyfikacyjnej Jan Paweł II podziękował Hiacyncie za wszystkie modlitwy i umartwienia podejmowane za papieży.
Ksiądz proboszcz przytoczył słowa wypowiedziane przez Hiacyntę do Łucji: „ Cierpię z miłości do Pana Jezusa jako zadośćuczynienie Niepokalanemu Sercu Maryi za nawrócenie grzeszników i za Ojca Świętego”. Kontynuując podkreślił, że Hiacynta była poruszona wizją piekła, którą ujrzała podczas objawienia 13 lipca, że żadne pokuty ani umartwienia nie wydawały się jej zbyt wysoką cena za zbawienie grzeszników. Hiacynta była najmłodszą, w chwili objawienia Anioła miała sześć lat to również podjęła pokutę w intencji grzeszników. Nigdy nie narzekała i nie skarżyła się na doświadczane cierpienia. Każdego wieczoru wspólnie z rodziną i sąsiadami odmawiała różaniec. Hiacynta zachorowała na „ hiszpankę”. Matka Boża zapowiedziała jej, że będzie cierpieć i umrze w samotności.
10 lutego 1920 roku przeszła bez znieczulenia operację usunięcia dwóch żeber Po operacji pozostała rozległa rana, jej dezynfekcja oraz zmiana opatrunków były bardzo bolesne. W cierpieniu Hiacynta wzywała Maryję na pomoc. Powtarzała, że musimy cierpieć, aby wejść do chwały nieba. 20lutego czuła się bardzo źle. Odbyła spowiedź, następnego dnia kapłan miał przynieść jej Komunię św. Hiacynta, niestety tego momentu nie doczekała. Zmarła mając niespełna 10 lat w samotności. Kończąc wprowadzenie ks. kan. powiedział: „Mała Hiacynta prosi nas dzisiaj o kontynuowanie jej misji szerzenia kultu Niepokalanego Serca Maryi, o spowiedź świętą i Komunię Świętą w tym dniu, o odmówienie różańca oraz aktu zawierzania Maryi Niepokalanej O ofiarowanie mszy św. w intencji wynagradzającej za nawrócenie grzeszników”.
W piątkowy wieczór Rozważaliśmy tajemnice bolesne różańca. Ksiądz proboszcz zachęcał, byśmy swą modlitwą w sposób szczególny objęli te osoby, które dawno nie korzystały z sakramentu pokuty i nie uczestniczyły we Mszy św. Dwie dziesiątki różańca poprowadziły dzieci pierwszokomunijne, które modląc się otoczyły figurę Pani Fatimskiej. To one rozniosły zebranym w kościele światło odpalone od świecy stojącej przy figurze fatimskiej Pani. Dwie poprowadził ks. Paweł.
W kontemplacji poszczególnych tajemnic pomogły nam rozważania odczytywane przez ks. kan. Krzysztofa. W pierwszej tajemnicy pochylaliśmy się nad modlitwą Pana Jezusa w Ogrójcu. Jezus przeżywał ludzką udrękę, trwogę, osamotnienie. Wszystko to powierzał w modlitwie swemu Ojcu. Usłyszeliśmy w tej tajemnicy zachętę, by nie pozostawać samemu w trudnych sytuacjach, ale składać je Bogu na modlitwie. Wybrzmiał tu apel, byśmy nie zostawiali drugiego człowieka wtedy, kiedy potrzebuje on naszej obecności i modlitwy. Ksiądz kanonik podkreślił, że wezwanie Maryi do nawrócenia jest zakorzenione w modlitwie i przykładzie Chrystusa. Nawrócenie i opowiedzenie się na nowo po stronie Boga jest możliwe dzięki wytrwałej modlitwie.
W drugiej tajemnicy rozważaliśmy biczowanie Pana Jezusa. W tej tajemnicy usłyszeliśmy zachętę do odwagi, by nie godzić się na wyrzucenie Boga z życia człowieka. Pomocne w tym może być trwanie na modlitwie. Nawiązując do objawień fatimskich ks. kanonik zwrócił uwagę na konieczność wynagradzania za grzech. Popełnianie ich jest dalszym biczowanie Jezusa. Pomocny może być tu dla nas przykład dzieci fatimskich, które temu apelowi o konieczności wynagradzania za grzech podporządkowały całe swoje życie.
W rozważaniu trzeciej tajemnicy usłyszeliśmy słowa zachęty do wejrzenia w nasze serca, które tak często poniżają i ranią drugiego człowieka. Rozważanie to uświadomiło nam, że każdy grzech jest szyderstwem z Bożej miłości, jest raną zadaną Sercu Zbawiciela. Ks. kanonik przypomniał, że w objawieniu fatimskim zawarte jest wezwanie do pokuty za grzechy z powodu których cierpi także Niepokalane Serce Maryi.
W czwartej tajemnicy rozważaliśmy dźwiganie krzyża. Usłyszeliśmy, że Jezus sam dźwiga krzyż, bo to On wychodzi ku człowiekowi, by nieustannie ofiarować mu swoją miłość. Ks. kanonik Krzysztof podkreślił, że w Fatimie Maryja wzywa, by podążać za słowem i przykładem Jezusa, ale wzywa także do gotowości do poświęcenia się za innych. Taka postawa przybliża nas do Boga i chociaż czasami jest trudna, warto ja podjąć, by przebywać kiedyś z Bogiem i świętymi w niebie.
W rozważaniu ostatniej tajemnicy bolesnej usłyszeliśmy zachętę do otwarcia serc na nieskończony dar miłości Jezusowego Serca, na nieskończony dar życia, które jest silniejsze niż śmierć, na dar pojednania, który jest silniejszy od każdego oddalenia i samotności. Ksiądz kanonik podkreślił, że w Fatimie Maryja ukazała dzieciom, swoje Niepokalane Serce, pokazała, że otwarte jest ono na miłość. Fatima pokazuje nam, że odpowiedzią na miłość powinna być miłość.
Po różańcu ku niebu popłynęła modlitwa do Trójcy Przenajświętszej Anioła z Fatimy.
Następnie wyruszyliśmy ze śpiewem w procesji z figurą Pani Fatimskiej wokoło kościoła.
Tuż za figurą Matki Bożej Fatimskiej szły dzieci, które w uroczystość Zesłania Ducha Świętego przyjęły pierwszy raz Pana Jezusa do swoich serc. Po powrocie do kościoła zaśpiewaliśmy w łączności z Jasną Górą Apel Jasnogórski. Ksiądz proboszcz z ks. Pawłem udzielił wszystkim błogosławieństwa i zaprosił do udziału w kolejnych nabożeństwach fatimskich. Najbliższe już 13 lipca…
Zdjęcia
Copyright (c) 2012 - 2025 Parafia Rzymsko-Katolicka pw. Św. Trójcy w Mikstacie