Dając dobro drugiemu, czynisz je sobie
samemu - bożonarodzeniowy spektakl w
Szkole Podstawowej w Mikstacie

22.12.2016r.

     „Mamy do ogłoszenia radosną wieść, że Pan Bóg zejdzie tu na ziemię i urodzi się w lichej stajence w Betlejem. Przyjdzie, by ludzi zbawić od zła”- obwieściły anioły, które przybyły do Szkoły Podstawowej w Mikstacie, by zacząć radosne świętowanie Narodzenia Pańskiego.
     I chociaż diabły chciały zakłócić anielskie dzieło, wszystko potoczyło się szczęśliwie...
     Kiedy anioły zstąpiły na ziemię, ludzie zaczęli przekazywać sobie niezwykły prezent. W miasteczku zagościło dobro. Czarodziejski dar przemienił na lepsze serca mieszkańców: samotnej kobiety, zamiatacza ulic, bezdomnych, kłótliwej sprzedawczyni itp. Działo się tak dlatego, gdyż, jak głosiło motto tegorocznych jasełek: „ Dając dobro drugiemu, czynisz je sobie samemu”. Za okazane serce wszystkich spotkała nagroda: wspólne kolędowanie ze Świętą Rodziną.
     Spektakl zachwycał swobodną grą naszych młodych artystów z koła teatralnego, umiejętnością interpretacji ról, piękną recytacją uczniów klasy V a, niezwykłymi strojami, teatralną dekoracją i budującą nastrój muzyką.
     Chciałoby się jak najdłużej pozostać w podniosłej, świątecznej atmosferze. Nie da się wprawdzie zatrzymać chwili, jednak można postarać się o to, by co piękne i dobre trwało w nas. Niechaj tak będzie ze świątecznym przesłaniem pokoju, radości i miłości, jakie niósł ze sobą szkolny spektakl. Pamiętajmy, że wystarczy maleńka iskierka, która rozjaśnia ciemności nagromadzone nad światem przez złych ludzi i przemienia serca na lepsze. A kiedy przyjdzie czas świętowania Narodzin Bożej Dzieciny, razem z naszymi bliskimi wspomnijmy piękną modlitwę księdza Jana Twardowskiego:

„Pomódlmy się w Noc Betlejemską
W noc szczęśliwego rozwiązania,
By wszystko nam się rozplątało,
Więzy, konflikty, powikłania.

Oby się wszystkie trudne sprawy
Porozkręcały jak supełki,
Własne ambicje i urazy
Zaczęły śmieszyć jak kukiełki

I aby w nas złośliwe jędze
Pozamieniały się w owieczki,
A w oczach mądre łzy stanęły
Jak na choince barwne świeczki.

(…)

Aby wątpiący się rozpłakał
Na cud czekając w swej kolejce -
A Matka Boska – cichych, ufnych -
Jak chleb wzięła na ręce.”

Tekst: Małgorzata Stachurska

Zdjęcia