31.05.2025r.
„Człowiek w umiejętnym obcowaniu z przyrodą
odzyskuje spokój, ucisza się wewnętrznie”
(św. Jan Paweł II)
31 maja uczestnicy spotkań w Szkole Świętego Rocha wraz z rodzicami i ks. kan. Krzysztofem Ordziniakiem, kustoszem Diecezjalnego Sanktuarium Świętego Rocha w Mikstacie wyruszyli w drogę. Wyjazd miał charakter wypoczynkowo – pielgrzymkowy. Najpierw udaliśmy się do Poddębic do term. Tu spędziliśmy trzy godzin na wypoczynku, relaksie i dobrej zabawie. Nie zabrakło tu atrakcji dla najmłodszych uczestników wyjazdu, bo w termach w tym dniu rozpoczęto świętowanie Dnia Dziecka.
Poddębice to jednak nie tylko termy. W odległości około 500 m od nich znajduje się Ogród zmysłów. Nazwa intrygująca i zachęcająca, by do niego zajrzeć co się pod nią kryje. Byliśmy tam i my. Prowadzą do niego cztery bramy. Nieopodal tej, którą weszliśmy stoi rzeźba Marii Konopnickiej, autorki wielu książek dla dzieci, ale także „Roty”.
W ogrodzie znajduje się pijalnia wód termalnych, która mieści się w zabytkowym kościele ewangelicko – augsburskim. Co ciekawe raz w miesiącu przyjeżdża pastor z Pabianic i odprawia nabożeństwa, a na co dzień służy on jako mająca swój niezwykły klimat pijalnia. Tu obejrzeliśmy krótki film przybliżający nam historię tego miejsca i oczywiście spróbowaliśmy wody.
Czym jest ów tajemniczy ogród zmysłów ? To kilka instalacji pomagających rozwijać i poznawać otaczający nas świat za pomocą zmysłów: smaku, dotyku, węchu, słuchu, wzroku, orientacji. Wszystko to w otoczeniu przepięknej parkowej zieleni otaczającej pałac Grudzińskich, do którego skierowaliśmy swoje kolejne kroki. Po pałacu oprowadziła nas przewodniczka ubrana w szlachecki strój. Budowę pałacu rozpoczął Zygmunt Grudziński około 1610 roku. Zwiedziliśmy pałacowe salony Byliśmy na loggi na piętrze, skąd mogliśmy podziwiać piękny park. Obejrzeliśmy herby szlacheckie. Przewodniczka zwróciła naszą uwagę na 17 metrową wieżę, która pełniła rolę skarbca. Zajrzeliśmy do kaplicy, która została zbudowana na planie ośmioboku w XVIII wieku. Dowiedzieliśmy się tu wielu ciekawych rzeczy, obejrzeliśmy ciekawe eksponaty, wśród nich XIX wieczny wystrój salonu. To była ciekawa wyprawa w przeszłość. Dodajmy, że pałac należy do najpiękniejszych późnorenesansowych budowli w tej części Polski. Pięknie się prezentuje po przeprowadzonych pracach renowacyjnych podczas których odkryto i zrekonstruowano pochodzące z XVIII wieku polichromie.
Na terenie parku odbywał się plener rzeźbiarski, mogliśmy więc podziwiać umiejętności artystów i ich dzieła.
Powoli trzeba było opuszczać Ogród zmysłów, chociaż pewnie byśmy chcieli zatrzymać się tu na dłużej, ale może jeszcze kiedyś tu wrócimy…
Nie był to pierwszy wyjazd Szkoły Świętego Rocha. Już wcześniej założyliśmy sobie, że podczas naszych wyjazdów będą akcenty Rochowe, więc z Poddębic udaliśmy się do parafii pw. Świętego Rocha w Zygrach. Znajduje się tu niewielki kościół pobudowany w 1809 roku. Ciekawa, bo ośmioboczna jest bryła kościoła. W kościele zachował się barokowy ołtarz główny z rokokowym krucyfiksem, wykonany w 2. połowie XVIII stulecia. Co ciekawe, w kościele znajdują się dwa zabytkowe obrazy patrona kościoła. Chociaż żaden z nich nie znajduje się w ołtarzu głównym, to nawet najmłodsi uczestnicy naszego wyjazdu nie mieli problemów z jego wskazaniem. Znamy przecież atrybuty św. Rocha. Był tu czas na krótką modlitwę. Przed kościołem znajduje się pomnik św. Jana Pawła II.
Kolejnym miejscem, które nawiedziliśmy był kościół pw. Świętego Wawrzyńca w Rossoszycy. To trzeci kościół pobudowany w tym miejscu. Ten, który nawiedziliśmy został pobudowany w 1783 roku. W ołtarzu głównym znajduje się obraz przesłonowy Pani Jasnogórskiej i patrona kościoła św. Wawrzyńca. W ołtarzu bocznym po lewej stronie mogliśmy zobaczyć dobrze nam znany obraz Świętego Józefa Kaliskiego. Tuż przy nim, po prawej stronie figurę przedstawiającą naszego patrona. Tu odmówiliśmy Litanię loretańską. Z podziwem spojrzeliśmy na kunszt budowniczych drewnianej świątyni. Chyba wielu się zgodzi, że te „drewniaczki” mają swój klimat.
Zatrzymaliśmy się jeszcze „ Pod wiatrakiem” w Warcie. Za mile spędzony tam czas dziękujemy Ks. kan. Krzysztofowi.
Potem wyruszyliśmy w kierunku Mikstatu… Dobiegł końca nasz wyjazd. Dopisała nam pogoda, nie zabrakło uśmiechu na twarzach uczestników.
Krótki był ten nasz wyjazd, a jednak znalazło się w nim coś dla ducha, coś dla ciała. Ten wyjazd, tak jak spotkania w Szkole Świętego Rocha pokazał, że można doskonale łączyć zabawę, rozrywkę, naukę i modlitwę, poznawanie naszej historii i tradycji. Ponadto pozwolił on nam poznać nowe miejsce, nacieszyć się pięknem przyrody, ale co równie ważne pobyć ze sobą. Takie wyjazdy z pewnością integrują grupę.
Pozostaje nadzieja, że nie był to ostatni taki wyjazd, bo tyle pięknych miejsc jest do obejrzenia, a w ich bliskości na pewno uda się nam znaleźć także te związane z kultem św. Rocha.
Zdjęcia
Copyright (c) 2012 - 2025 Parafia Św. Trójcy - Św. Rocha w Mikstacie