17_19.04.2025r.
Za nami Święte Triduum Paschalne przeżywane w Roku Jubileuszu Pielgrzymi nadziei. Liturgia Triduum Paschalnego stanowi jedną całość rozciągniętą na trzy pełne doby/ Triduum uobecnia trzy etapy misterium Odkupienia. Etap pierwszy - pożegnalna uczta, czyli Ostatnia Wieczerza, oraz zapowiedź ofiary, etap drugi - wydarzenia Wielkiego Piątku zakończone śmiercią Chrystusa na krzyżu, etap trzeci - spoczynek w grobie i zmartwychwstanie. Jest to liturgia szczególna, gdyż pozwala nam na przeżywanie z Jezusem zbawczych wydarzeń. Powróćmy do tych niezwykle ważnych i wyjątkowych dni, mających niezwykle głęboką wymowę i znaczenie dla naszego zbawienia.. Naznaczone są one bogatą symboliką, której zrozumienie pozwala na pogłębione przeżycie tego wyjątkowego czasu. Jak napisał św. Paweł „A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara” (1 Kor 15,14). My wierzymy, że Chrystus prawdziwie zmartwychwstał, więc nasza wiara nie jest daremna, więc pragnęliśmy się jak najlepiej przygotować do radosnego świętowania zmartwychwstania Pana. Czyniliśmy to poprzez udział w nabożeństwach pasyjnych, ale także poprzez przeżywanie Triduum Paschalnego, starając się głębiej zrozumieć jego sens. Był to dla nas szczególny czas refleksji i zadumy, pochylania się nad tajemnicą Śmierci i Zmartwychwstania Pana.
WIELKI CZWARTEK –jest dniem ustanowienia Eucharystii i Kapłaństwa. Był to dzień dziękczynienia za wielki dar, który pozostawił nam Pan. Mszy Wieczerzy Pańskiej przewodniczył ks. proboszcz Krzysztof Ordziniak. Przy ołtarzu stanął z nim ks. Paweł Brylak, rezydent w naszej parafii. Kapłani dziękowali Bogu za dar powołania i prosili o nowe i święte powołania. Zebrani w parafialnym wieczerniku otoczyliśmy kapłanów posługujących w naszej parafii modlitwą. Chociaż na co dzień nie zawsze doceniamy rolę i znaczenie Eucharystii w naszym życiu to warto czasami podjęć taką refleksję. Nie zabrakło życzeń dla kapłanów, które w imieniu parafian wypowiedziane zostały przez najmłodszych, a także dzieci ze świetlicy środowiskowej prowadzonej przez Siostry Franciszkanki Rodziny Maryi. Z życzeniami pospieszyli do kapłanów również ministranci.
Po uroczyście odśpiewanym „Chwała na wysokości…” zamilkły dzwony, dzwonki oraz organy, w kościołach zapadła cisza, która będzie nam towarzyszyła przez cały Wielki Piątek a, w Wielką Sobotę aż do Liturgii Wigilii Paschalnej.
W słowie skierowanym do wiernych zgromadzonych w mikstackim wieczerniku zwrócił uwagę, że w Wielki Czwartek czytana jest Ewangelia św. Jana zawierająca opis umywania nóg przez Jezusa uczniom, który, nazwany w tradycji „mandatum”, czyli przykazaniem. Kaznodzieja podkreślił, że Jezus umywając nogi uczniom przyjął postać sługi, niewolnika. Obrzęd ten pokazuje, że Jezus całkowicie ofiarował się za nasze zbawienia. Ks. kanonik podkreślił, że chcąc prawdziwie przeżyć Msze wieczerzy Pańskiej trzeba sobie pozwolić umyć nogi, jeśli nie dokona się to w sposób celebracyjny to duchowo. Przenosząc się do wieczernika widzimy sprzeciw Piotra, który nie chce pozwolić, by Jezus umył mu nogi. Widzimy zmianę postawy Piotra, kiedy Jezus mówi do niego: „ Jeśli ci nóg nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną”. Całkowite ogołocenie Jezusa dokonujące się w geście obmycia nóg uczniom jest tajemnica Eucharystii, zapowiedzią Jego śmieci, całkowitym oddaniem się człowiekowi.
Kaznodzieja zaakcentował, że Jezus stawiający uczniom pytanie: „Czy rozumiecie co wam uczyniłem? Czyńcie to na moją pamiątkę” zwraca uwagę, że miara naszej miłości ma być miłość Jezusa. Mamy najpierw pozwolić umyć sobie nogi, aby potem umywać je innym, czyli okazać miłość na miarę miłości Jezusa.
Po homilii miał miejsce ryt obmycia nóg (mandatum) dwunastu mężczyznom przez przewodniczącego celebracji wyrażający postawę służby, ale i pokory. Jego sens i znaczenie wyjaśnił w homilii ks. kan. Krzysztof, skłaniając zapewne wielu do refleksji nad tym co w naszym życiu wymaga przemiany.
Podczas tej Eucharystii zostały poświęcone szatki dzieci, które niebawem pierwszy raz przyjmą Pana Jezusa do swego serca.
( Galeria nr 1. Msza Wieczerzy Pańskiej)
W procesji Najświętszy Sakrament został przeniesiony do tzw. „ciemnicy”.
(Galeria nr 2. Ciemnica)
Następnie na znak żałoby został obnażony ołtarz. W tym dniu trwaliśmy na adoracji Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie do godz. 22.30. Czuwaliśmy z Jezusem i przy Jezusie w wieczór poprzedzający dzień Jego męki i śmierci.
WIELKI PIĄTEK - to dzień męki i śmierci Pana Jezusa. O godz.8:00 Jutrznią rozpoczęliśmy adorację Najświętszego Sakramentu. To dzień wycieszenia, zadumy, refleksji. Co jakiś czas słychać było otwierającą się bramę do naszego kościoła. Był to znak, że kolejne osoby wchodzą do kościoła, by zatrzymać się na chwilę refleksji, modlitwy, zadumy przy Panu Jezusie obecnym w Najświętszym Sakramencie. W tym zagonieniu, pospiechu codziennego życia chciały po prostu pobyć przy Jezusie. Potrzebujemy takiego czasu…
O godz. 15:00 odmówiona została Koronka do Miłosierdzia Bożego, rozpoczęliśmy się nowenna przed Świętem Miłosierdzia.
Liturgię Wielkiego Piątku poprzedziło nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Poprowadził ją ks. Proboszcz. Szczególnego znaczenia nabierały w tym dniu słowa: „ Któryś za nas cierpiał rany (...) zmiłuj się nad nami.
(Galeria nr 3. Wielki Piątek Droga Krzyżowa)
Liturgii Wielkopiątkowej przewodniczył ks. Paweł Brylak. Niezwykła cisza i modlitewna zaduma zapanowała w kościele, gdy kapłan w tzw. geście właściwym Wielkiego Piątku leżał krzyżem przed ołtarzem. Podczas tej liturgii mieliśmy okazję wysłuchać opis Meki Pańskiej odczytanej z podziałem na role. Z pewnością pomogła nam ona w głębokim przeżyciu wielkiej Tajemnicy miłości Boga do człowieka.
Po niej kilka słów refleksji skierował do licznie zabranych wiernych ks. Paweł. Rozpoczynając ks. Paweł zaznaczył, że od wczorajszego wieczora wydarzenie toczą się błyskawicznie: Ogrójec, modlitwa , opuszczenie przez uczniów, osamotnienie, trwoga konania, pojmanie , sąd i wyrok: jest winny, zginie. Zaznaczył , że trwamy w liturgii, która rozpoczęła się w Wielki Czwartek. W Wielki Piątek w weszliśmy z nią w zupełnej ciszy kładąc się na ziemi, bo człowiek jest prochem wobec Boga - zaznaczył kaznodzieja. Wskazał, że człowiek zwiedziony przez grzech daje się prowadzić podstępom złego. Człowiek żyjąc w grzechu nie jest sam wstanie sobie pomóc, ale Bóg nie pozostawia go samemu sobie, bo Jemu prawdziwie na nas zależy zaakcentował kaznodzieja. Kontynuując podkreślił, że Bogu zależy na naszym prawdziwym szczęściu, na naszej wieczności. Zaznaczył, że Wielki Piątek jest odpowiedzią na dramat ludzkiego grzechu. Ksiądz Paweł zwrócił uwagę, że grzech skutkuje cierpieniem, które Jezus bierze na siebie, bo jest Królem, który pragnie w swoim Królestwie mieć wszystkich ludzi, dlatego umiera za każdego człowieka. W dalszej części rozważania ks. Paweł zwrócił uwagę, że pod krzyżem Chrystusa pozostały osoby, które Go kochały, ale On wychodzi także do tych, którzy w godzinie krzyża nie wytrwali. Każdy z nas może przynieść do Jezusa swoje zranienia, bóle, upadki. Może przyjść i przylgnąć do niego na nowo, otworzyć swoje serce na dar przebaczenia. Zachęcał, by spojrzeć na Jezusa ukrzyżowanego, bo to właśnie z jego ran wypływa dla nas przebaczenie. Usłyszeliśmy słowa zachęty do spojrzenia na krzyż i wyrażenia wdzięczności na bezgraniczną miłość Jezusa do nas, który nawet z krzyża spogląda na nas z wielką miłości, a rozciągniętymi ramiona pragnie przyciągnąć wszystkich do siebie. Dziękujemy ks. Pawłowi za słowa, które przygotowały nas na uroczyste wprowadzenie krzyża, ale także na czas indywidualnej adoracji krzyża.
Najpierw uczcili krzyż kapłani, siostry zakonne oraz liturgiczna służba ołtarz. Po zakończonej liturgii przez całą noc i sobotę taką okazję mieli wszyscy wierni, którzy nawiedzili kościół i zatrzymali się chociaż na chwilę refleksji i modlitwy. Były to bardzo osobiste okazje do spotkania z Ukrzyżowanym i uświadomienia sobie, że to wszystko w miłości do nas.
(Galeria nr 4. Liturgia Wielkiego Piątku)
Po zakończonej liturgii Najświętszy Sakrament został przeniesiony do kaplicy Grobu Pańskiego, gdzie trwała całonocna adoracja. Wiele osób przyszło, by zatrzymać się w ten dzień przy Chrystusie złożonym w Grobie i ukrytym w Najświętszym Sakramencie.
(Galeria nr 5. Grób Pański)
Tak jak to jest już tradycją w naszej wspólnocie parafialnej całonocną wartę przy Grobie Pańskim zaciągnęli druhowie OSP z Komorowa. Ich powołaniem jest służba Bogu i ludziom. W tę noc czuwali przy Jezusie złożonym w Grobie. Dali w ten sposób świadectwo swojej wiary, ale także wierności tradycji. W sobotę przez cały dzień wartę przy Grobie Pańskim pełnili harcerze.
(Galeria nr 6. Warta przy grobie Pańskim)
WIELKA SOBOTA- to nadal czas ciszy i zadumy. W tym dniu tradycyjnie już odbyło się poświęcenie pokarmu w naszym kościele parafialnym, u Sióstr oraz w wielu miejscach na terenie naszej parafii, głównie przy kapliczkach. W Wielką Sobotę nadal trwała adoracja Najświętszego Sakramentu. Wiele osób przychodziło do kościoła, by chociaż na chwilę przyklęknąć przy Grobie Pańskim. Pięknym i budującym widokiem były całe rodziny klęczące przed Najświętszym Sakramentem. Często ci, którzy przychodzili z tzw. święconką zatrzymywali się choć na kilka minut modlitwy.
(Galeria nr 7. Błogosławieństwo potraw)
WIGILIA PASCHALNA - O godzinie 20:00 rozpoczęła się w naszym kościele Wigilii Zmartwychwstania Pana. Jak zwykle miała ona bardzo uroczysty przebieg i oprawę. Rozpoczęła się liturgią światła. W kościele panowała całkowita ciemność, która symbolizowała stan człowieka pogrążonego w ciemności grzechu. Przed kościołem zostało rozpalone ognisko, następnie miał miejsce obrzęd poświęcenia ognia. Od tego ognia został zapalony paschał, symbolizujący Chrystusa, który procesjonalnie wprowadzony do kościoła. W czasie wprowadzenia celebrans, w tym dniu był nim ks. Proboszcz, zatrzymał się przy wejściu do kościoła, na środku i przy ołtarzu śpiewając „Światło Chrystusa” , wierni odpowiadali „Bogu niech będą dzięki”. Ministranci roznosili ogień odpalony od świecy paschalnej, a kościół rozświetlił się światłem. To dla nas wielka nadzieja, znak, że z każdej ciemności możemy wyjść, a nasze dusze i serca mogą zapłonąć Bożym światłem. W kościele wybrzmiało Orędzie Paschalne. Potem nastąpiła liturgia słowa, w czasie której wybrzmiały radosne słowa Alleluja. Po nich została odczytana Ewangelii. Liturgię słowa zakończyła homilia. Skierował ją do licznie zebranych w naszym kościele ks. kan. Krzysztof, tym razem z ambony. Wskazał, że dzisiejsza liturgia światła rozpoczęła się od ciemności, która jest symbolem różnorakich nocy, w których pogrążony był i jest świat i człowiek. W tych ciemnościach rozbłysło światło świecy paschalnej. Kaznodzieja odwołując się do czytań zwrócił uwagę na noce, które Bóg uczynił światłością. Wskazał na noc stworzenia, noc przejścia Izraela z niewoli egipskiej do wolności oraz noc, którą Bóg pokonał i rozświetlił światłem swej miłości to noc naszego pogaństwa, która rozbłysła światłem życia wiecznego w chrzcie świętym. Celebrans zwrócił uwagę, że odnawiając przyrzeczenia chrzcielne wyznajemy zwycięstwo Boga nad wszelkimi formami pogaństwa. Zachęcał, by w naszych sercach zrodziła się wdzięczność za naszych rodziców i rodziców chrzestnych, którzy kiedyś w naszym imieniu wypowiedzieli słowa wyznania wiary. Zaznaczył, ze słowa wierzę, wyrzekam się jest łatwo wypowiedzieć, ale trudniej jest je realizować w życiu. Zachęcał, byśmy po wyjściu z kościoła nie zapominali o przyrzeczeniach złożonych Bogu.
Słowa homilii przygotowały nas do liturgii chrzcielnej. Rozpoczęło ją odśpiewanie litanii do Wszystkich Świętych. Po obrzędzie poświęcenia wody przy zapalonych świecach złożyliśmy wyznanie naszej wiary.
Potem nastąpiła liturgia eucharystyczna, w czasie której Jezus zaprosił nas do swego stołu. Bardzo wielu parafian i gości przyjęło to zaproszenie i przyjęło Jezusa do swego serca.
Po liturgii eucharystycznej nadszedł czas, by ogłosić światu radosną wieść o zmartwychwstaniu Chrystusa. Wyszliśmy więc w procesji rezurekcyjnej ze śpiewem na ustach. Tradycyjnie już krzyż, paschał, figurę Zmartwychwstałego ci, którzy czuwali przy Grobie Chrystusa, czyli strażacy OSP z st. Przy dźwiękach orkiestry i bijących dzwonów przeszliśmy w procesji, by nie zachowywać radosnej wieści, że Jezus żyje dla siebie. Nowinę o tym, że Pan prawdziwie zmartwychwstał niosło echo po ulicach naszego miasta. Czy można pozostać wobec tak radosnej nowiny obojętnym?
Święte Triduum dobiegło końca. Co po nim pozostanie? Czy tylko wspomnienia spotkań przy rodzinnym stole, zdjęcia w galerii na naszej stronie. Miejmy nadzieję, że nie tylko. Każdy z nas indywidualnie musi sobie w odpowiedzieć, jak wykorzystał ten czas. Czy coś zmienił on w jego życiu. Może zrodziły się w nim postanowienia np. podjęcia modlitwy za kapłanów, coniedzielnego udziału we mszy świętej, częstszej spowiedzi, częstszego korzystania z zaproszenia na ucztę, którą przygotowuje dla nas Pan. A może są wśród nas tacy, którzy jeszcze nie usłyszeli radosnej nowiny, o tym że Jezus żyje i trzeba ją im zanieść!
PAN PRAWDZIWIE ZMARTWYCHWSTAŁ! ALLELUJA!
(galeria nr. 8 Wigilia Paschalna).
Copyright (c) 2012 - 2025 Parafia Rzymsko-Katolicka pw. Św. Trójcy w Mikstacie